fot. Rafał Szymański
9 wykonawców z całej Polski rywalizowało w
głównym koncercie konkursowym, wykonując w swoich interpretacjach
różne utwory Czesława Niemena. Mizerska zaskoczyła publiczność
dojrzałością przede wszystkim w wykonanej na bis „Pieśni
Wernyhory”.
Gdańszczanka otrzymała Grand Prix w wysokości 6000 zł. Przyznano jej także dwie kolejne nagrody: koncert organizowany w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słupsku oraz 15 godzin sesji nagraniowej ufundowanej przez redakcję Radia Koszalin. - To mój trzeci występ w Słupsku, wreszcie doceniony nagrodą Grand Prix - nie ukrywała zadowolenia po werdykcie Patrycja Mizerska: - To był taki mój upatrzony festiwal od dawna, który marzyłam podbić. Pragnęłam zmierzyć się z moim największym idolem, stanąć z nim oko w oko. Nie ukrywam, że już od dłuższego czasu planuję coś większego, jeżeli chodzi o Czesława Niemena. Jestem już po raz trzeci na Festiwalu, który mi się spodobał. Jest od kilku lat na najwyższym poziomie w Polsce i bardzo mnie cieszy to, co dzisiaj się wydarzyło, takie trochę niedowierzanie, ale też ogrom włożonej pracy i zadowolenie jest - mówiła laureatka. Dwa wyróżnienia zdobyły Daria Korowajczyk z Tychowa oraz Paulina Łaga ze Słupska.
Dzisiaj w koncercie finałowym zagra przewodnicząca jury Anna Serafińska. Rozpocznie się on o godz. 18.00 w sali Ośrodka Teatralnego Rondo przy ul. Niedziałkowskiego w Słupsku. Po raz pierwszy w dwunastoletniej historii festiwalu koncerty odbyły się właśnie w Rondzie, co nadało wykonywanej przez konkursowiczów muzyce Niemena klubowego i kameralnego charakteru.
Obok koncertów w ramach festiwalu odbyły się sesja naukowa, panel dyskusyjny oraz konkurs z wiedzy na temat Niemena dla uczniów słupskich szkół.
rs/aj
fot. Rafał Szymański