Wczoraj około 19.00, oficer dyżurny otrzymał informację, że na ulicy Gdańskiej toyota porusza się tzw. wężykiem.
Zdaniem st. sierż. Beaty Gałki, kierowca nie panował nad samochodem: - Kołami najeżdżał na krawężniki, niszczył przydrożne znaki. Stan techniczny pojazdu uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę. Zatrzymał się na pobliskiej stacji benzynowej. W tej samej chwili przyjechali policjanci, zabezpieczyli kluczyki. Mężczyzna miał w organizmie prawie dwa i pół promila alkoholu.
Pojazdem kierował czterdziestopięcioletni mieszkaniec Koszalina. Mężczyzna natychmiast stracił prawo jazdy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
ak/rż