fot. Mateusz Sienkiewicz
Świetlica domu pomocy społecznej zamieniła się w Cafe Fogg, a podopieczni założyli stroje z dwudziestolecia międzywojennego. W ten sposób najstarsi celebrowali setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Najstarszy mieszkaniec urodził się w 1923 roku. Chcemy wrócić do tamtych czasów, by pokazać  życie ówczesnych ludzi - powiedziała Krystyna Berdyńska, dyrektor domu pomocy społecznej.

Najstarsi mieszkańcy domu pomocy społecznej przyznali, że świętowanie przenosi ich w lata młodości. Jest to okazja do wspomnień i refleksji nad obecnymi czasami: - Przypominamy sobie dawne czasy. Jeździło się kiedyś furką na wieś, a teraz mercedesem. Dawniej robiliśmy wszystko sami, obecnie można to kupić w sklepach.

Dla seniorów przygotowano biało-czerwony i słodki poczęstunek, a także koncert muzyki z okresu międzywojnia.

ms/rż

fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz

Posłuchaj

Seniorzy o wydarzeniu Krystyna Berdyńska, dyrektor domu pomocy społecznej