fot. pixabay.com
Powiatowa Komisja Wyborcza zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez dwa komitety wyborcze.

Chodzi o 13 podpisów, które według członków komisji mogły zostać sfałszowane. Są podejrzane m.in. dlatego, że na kartach z podpisami zauważono powtórzone nazwiska z odmiennymi podpisami.

Szef sztabu wyborczego PiS w Słupsku, Tadeusz Bobrowski powiedział, że nie wyklucza ludzkiego błędu przy zbieraniu podpisów: - Trudno jest mieć do kogokolwiek pretensje, bo w praktyce kandydaci, ich znajomi i rodziny zbierają te podpisy w bardzo różnych miejscach. Mogło być tak, że ktoś się podpisał za kogoś. Ja tego nie wykluczam, ale uważam, że jest to temat zastępczy i odgrzewany.

Gdyby śledczym udało się udowodnić fałszerstwo, wówczas winnym może grozić nawet więzienie.

IAR/ar

Posłuchaj

Tadeusz Bobrowski. szef sztabu wyborczego PiS w Słupsku