fot. Jarosław Ryfun
W okolicach Bobolic, nad drogą powiatową prowadzącą w stronę Gozdu, stoi zapomniany wiadukt dawnej kolejki wąskotorowej. Uszkodzony i od lat nieremontowany budzi niepokój kierowców przejeżdżających pod nim.

Większość mieszkańców nie tylko nie widzi sensu istnienia tej budowli, ale przede wszystkim obawia się, że może dojść do tragedii.

- Kiedyś ten wiadukt miał sens, bo z Bobolic można było dojechać do Rosnowa czy Koszalina. Teraz jest już niepotrzebny. Powinien być rozebrany, zanim dojdzie do jakiegoś tragicznego wypadku - powiedzieli nam mieszkańcy.

Obecnie władze Bobolic szukają 22 tysięcy złotych na przeniesienie tego zabytku do muzeum w Koszalinie.

- Nie mamy w budżecie gminy pieniędzy zarezerwowanych na ten cel. Będzie trzeba ich poszukać, przesuwając wydatki - mówi Mieczysława Brzoza, burmistrz Bobolic.

Sprawie przyjrzał się Sławomir Kamola w programie „Jest Sprawa”.

sk/ar

fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun

Posłuchaj

mieszkańcy o starym wiadukcie Mieczysława Brzoza, burmistrz Bobolic