- To okazja nie tylko, by zostawić produkty spożywcze, ale też by rozejrzeć się, czy nie ma wokół nas starszego, schorowanego sąsiada, który potrzebuje żywności czy posiłku. Nie bądźmy obojętni na biedę, na krzywdę, na to, że drugi człowiek potrzebuje naszego wsparcia - powiedział Polskiemu Radia Koszalin ksiądz Tomasz Roda, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Dodał, że ludzie chętnie pomagają i angażują się w tego typu akcje: - Cieszy mnie ta rosnąca świadomość wśród mieszkańców, że nawet drobny dar to przejaw miłości do osób potrzebujących.
Potrzebna jest żywność z długim terminem ważności, m.in.: konserwy, makarony, ryż, dżemy. Akcja „Kromka chleba dla sąsiada” potrwa dwa dni, m.in w: Słupsku, Darłowie, Szczecinku, Miastku, Pile i Wałczu.
Wolontariusze Caritas mają identyfikatory, a kosze do których zbierają żywność są oznakowane. Wśród zbierających są między innymi uczniowie. Paczki z jedzeniem dla potrzebujących przygotują parafialne zespoły Caritas.
ak/ar
