fot. archiwum prk/Daria Sikorska
Dziecko samotnie spędziło na odludziu kilka nocnych godzin. Przerażoną, zmarzniętą dziewczynkę w wózku koło wsi Łoża (powiat człuchowski) zauważył rano pracownik leśny.
- Leśnik wiedział czyje to dziecko i zabrał je do rodziny matki - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Sławomir Gradek, rzecznik człuchowskiej policji.
24-letnią matkę zatrzymała policja. Kobieta miała ponad pół promila alkoholu w organizmie. Jest w policyjnej izbie zatrzymań. We wtorek ma zostać przesłuchana.
Jak ustalili policjanci, kobieta była z dzieckiem na imprezie. Wyszła z niej około godziny 23:00. W drodze do domu zostawiła wózek z córką.
ak/ar