fot. Ryszard Bańka
Przyjechali z całej Polski, a niektórzy także z innych krajów europejskich.
Nikt z nich nie poznał człowieka, któremu uratował życie, ponieważ Ministerstwo Zdrowia zakazało publikacji takich danych, uznając je za szczególnie wrażliwe. Mimo tego dawcy chętnie się rejestrują.
- Fundacja ma swoim rejestrze ponad już 25 tysięcy przebadanych potencjalnych dawców - powiedział Henryk Siegert, prezes Fundacji przeciwko Leukemii.
Wśród dawców są osoby różnych profesji. Nikt z nich nie żałuje swoich decyzji z tym związanych.
- Zostanie dawcą było dla mnie zaszczytem. Cieszę się, że miałam okazję przyczynić się do ratowania czyjegoś życia - powiedziała Anna Czerwińska, himalaistka, pierwsza Polka, która zdobyła „Koronę Świata”.
rb/ar