fot. pixabay.com
29-letni obywatel Algierii wznosił podczas ataku okrzyki "Allahu akbar" - "Bóg jest wszechmocny". Władze podały, że traktują ten incydent jak zamach terrorystyczny.

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Cornella, na południe od Barcelony, około 6 rano. Jak ustalono, zamachowiec mieszkał w pobliżu miejsca zdarzenia od kilku lat i miał hiszpańskie dokumenty. Przed atakiem na posterunek nie był notowany. Policja odmówiła podania motywów ataku na posterunek i zapewniła że śledztwo jest w toku.

Wypadek ten postawił hiszpańskie służby w stan gotowości, ponieważ nastąpił niemal dokładnie w rocznicę zamachu w centrum Barcelony w zeszłym roku. Zginęło wtedy 16 osób.



IAR/ar