Urządzenie zostało doszczętnie zniszczone, miało oderwaną całą przednią część, która w całości wyleciała w powietrze i odbiła się od lokalu stojącego po drugiej stronie ulicy. Turyści i mieszkańcy byli zaskoczeni całą sytuacją:
- To szok, że w tak małej miejscowości, jak Gąski doszło do takiego zdarzenia. Przecież tutaj już o godzinie 21:00 na ulicach jest pusto.
Policja po kilku godzinach zakończyła pracę na miejscu zdarzenia. Trwa ustalanie jego przebiegu - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Monika Kosiec z koszalińskiej policji:
- Sprawcy prawdopodobnie użyli gazu, by wysadzić ten bankomat. Został zabezpieczony monitoring wjazdowy do miejscowości. Nie wiemy, czy był to jeden sprawca, czy też kilku.
Policja szuka sprawców, którzy w Gąskach wysadzili i okradli bankomat [ZDJĘCIA][AKTUALIZACJA]
fot. Marcelina Marciniak/KMP Koszalin
Siła wybuchu była tak duża, że powyrywała części bankomatu i porozrzucała je na kilkadziesiąt metrów. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek.
Bankomat nie jest wbudowany w ścianę, urządzenie stoi przy wejściu do jednego z lokali gastronomicznych, za nim znajdują się ławki dla gości, które połamała siła wybuchu. Wciąż trwa ustalanie skradzionej kwoty pieniędzy.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
mm/ds
fot. Marcelina Marciniak/KMP Koszalin
fot. Marcelina Marciniak/KMP Koszalin
fot. Marcelina Marciniak/KMP Koszalin
fot. Marcelina Marciniak/KMP Koszalin
fot. MArcelina MArciniak/ KMP Koszalin