fot. Jaroslaw Ryfun
Na antenie Polskiego Radia Koszalin Włodzimierz Wolski - szef promocji Ustki powiedział, że akcja wymierzona w osoby zajmujące dużo miejsca na plaży byłaby sprzeczna z hasłem "Przyjazna Ustka".

- Nie będziemy szli śladami innych kurortów, które zakazują. Uważamy, że w przestrzeni miasta, do której plaża również jest zaliczana, powinna być swoboda i nie chcielibyśmy tych parawanów zabraniać. Jednak musimy pamiętać, aby na kąpielisku strzeżonym pozostawić miejsce dla ratownika. Tutaj będziemy musieli jakieś kroki poczynić, aby ta tzw. ścieżka życia, czyli dostęp dla ratownika do wody był ułatwiony.

Decyzje w sprawie „ścieżki życia” zapadną jeszcze w sierpniu.

pg/ds