fot. archiwum PRK
W Ustce obchodzono Święto latarni morskiej. Powstała ona w 1892 roku i praktycznie bez zmian przetrwała do XXI wieku.

Uczestnicy imprezy mogli za darmo zwiedzać obiekt oraz pomalować małe, gipsowe latarenki. W święcie udział wzięli nie tylko mieszkańcy, ale także turyści m.in. pani Edyta z Chełmna z córkami. - Kiedyś dużo malowałam, a teraz nie mam na to czasu. Starsza córka zapoczątkowała to święto, młodsza teraz kontynuuje. Ta impreza pozwala nam rozwinąć fantazję, jest bardziej imprezą relaksacyjną niż plastyczną. Łączymy przyjemne z pożytecznym.

Zwiedzaniem latarni zainteresowany był między innymi pan Piotr z Redy. Jego zdaniem obiekt jest wyjątkowo interesujący. - Latarnie różnią się kształtem, wielkością, wyglądem oraz światłem. Jestem po Akademii Marynarki Wojennej, po nawigacji, więc troszeczkę znam się na tym. Wskazują drogę do domu lub dają wiedzę o naszym położeniu.

Impreza odbyła się po raz 24. Jej organizatorem byli Dom Kultury oraz Stowarzyszenie Latarników.

MH/ez