fot. pixabay.com
Od początku wakacji zachodniopomorski Sanepid sprawdził prawie 30 turnusów. Z powodu złego stanu sanitarnego i technicznego zamknął obiekt w Pogorzelicy.

W Pogorzelicy uchybienia były bardzo poważne.

- Stwierdziliśmy brak ciepłej wody w urządzeniach sanitarnych, niesprawne urządzenia sanitarne, zaleganie wody w łazienkach, brudne podłogi, brudne materace, na których spały dzieci. Brakowało też koszów na odpady komunalne i środków do dezynfekcji rąk. Ogólnie był brud i nieporządek - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Małgorzata Kapłan, rzeczniczka Sanepidu.

Warto pamiętać, że jeżeli stwierdzimy, że nasze dzieci odpoczywają w nieodpowiednich warunkach, to należy takie zastrzeżenia zgłaszać.

- Kiedy dzieci sygnalizują, że jest brudno lub brakuje np. ciepłej wody, to należy to zgłosić do inspekcji sanitarnej lub do kuratorium oświaty. Wówczas my podejmujemy interwencję. Tak było m.in. w przypadku Pogorzelicy - dodała Małgorzata Kapłan.

Koloniści z zamkniętego obiektu w Pogorzelicy zostali przeniesieni do innego budynku.

Do tej pory, podczas kontroli, pracownicy Sanepidu nałożyli 17 mandatów na pięć tysięcy złotych.

ak/ar

Posłuchaj

Małgorzata Kapłan o wynikach kontroli w ośrodku w Pogorzelicy Małgorzata Kapłan o konieczności zgłaszania uchybień