- Komisję w tej sprawie zwołać można dopiero, gdy ten wniosek wpłynie. Gdyby komisja zajęła się tym wnioskiem w tym tygodniu i przygotowała sprawozdanie dla Sejmu, to i tak to sprawozdanie może być rozpatrywane tylko przez posiedzenie plenarne Sejmu - tłumaczy Włodzimierz Bernacki, poseł PiS, przewodniczący sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Po przedstawieniu sprawozdania na posiedzeniu plenarnym, prawo do zabrania głosu ma osoba. której wniosek dotyczy. W tym przypadku jest to poseł Stanisław Gawłowski.
- Powoduje to, że zazwyczaj taki wniosek nie jest głosowany na tym posiedzeniu, ale na którymś z kolejnych. Nie jest to może skomplikowana procedura, ale wymaga czasu - dodał poseł Bernacki.
Najbliższe posiedzenie Sejmu rozpocznie się 18, a zakończy 20 lipca. Kolejne zaplanowano na 11-14 września.
Prokuratura zamierza postawić posłowi PO dwa kolejne zarzuty: korupcyjny i prania brudnych pieniędzy. Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej ma już pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Polityk twierdzi, że jest niewinny, a sprawa ma charakter polityczny.
W minionym tygodniu po trzech miesiącach aresztu poseł PO wyszedł na wolność po wpłaceniu pół miliona złotych kaucji.
ak/ar
Głosowanie w sprawie immunitetu Stanisława Gawłowskiego po wakacjach [AKTUALIZACJA]
fot. wikimedia
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu i zgodę na areszt wciąż znajduje się w Biurze Analiz Sejmowych, potem zajmie się nim Komisja Regulaminowa Sejmu i dopiero z niej trafi na obrady plenarne.
Czytaj więcej