Do wypadku doszło około godziny 16:30. Andrzej Jakubowski wracał do Koszalina ze Szczecina, gdzie pracuje jako kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, bardzo szybko na miejscu wypadku pojawiły się służby i ratownicy.
Samochody uczestniczące w wypadku zostały doszczętnie zniszczone, co widać m.in. na zdjęciu zamieszczonym przez polityka.
- Jedna osoba nie żyje, młody człowiek w ciężkim stanie odleciał helikopterem do szpitala, a ja dziękuję Bogu, że wyszedłem z wypadku cały. Samochód to głupstwo wobec życia i tragedii, która może nas spotkać. Proszę jedźcie ostrożnie, w waszych domach czekają wasi bliscy - napisał na Facebooku Andrzej Jakubowski.
Przyczyny tragicznego wypadku ustala prokuratura i policja.
ak/ar
Tragiczny wypadek koło Nowogardu. Jednym z samochodów jechał Andrzej Jakubowski [ROZMOWA]
fot. Andrzej Jakubowski/Facebook
W piątkowe popołudnie, w wypadku trzech aut, za obwodnicą Nowogardu zginęła jedna osoba, a kolejna została ciężko ranna. W wypadku uczestniczył samochód Andrzeja Jakubowskiego. Kandydat PiS na prezydenta Koszalina nie odniósł obrażeń.