fot. Krzysztof Klinkosz
Z kołobrzeskiego portu jachtowego do Ustki i Świnoujścia ruszyli w niedzielę uczestnicy OnkoMarszu Granicami Polski.

W marszu biorą udział osoby z chorobą nowotworową oraz ich bliscy. Jak Anna Polak ze Stowarzyszenia Amazonek w Kołobrzegu cel marszu to m.in. aktywizacja i wsparcie dla tych osób, ale także promocja badań profilaktycznych.

- Chcemy, by świat się dowiedział o tym, że ludzie chorzy nie są poza marginesem, że nam się coś chce, a nie tylko czekamy na śmierć. W tym roku idzie 17 grup. Idea jest taka, by w przyszłości obejść całą Polskę - zaznacza Anna Polak.

Każda z grup, która wyruszyła w trasę liczy około 10 osób. W sumie każda z nich ma do przejścia około 100 kilometrów. Wiele uczestniczek bierze udział w marszu już kolejny raz: - Ja już idę trzeci raz. To fajna idea i chcemy pokazać, że mimo choroby można żyć. W marszu pokazujemy, że z przeciwnościami należy walczyć.

Marsz organizowany jest po raz trzeci, a zakończyć ma się w sobotę.

KK/ez