fot. facebook.com/GlikOfficial/
Wyjazd Kamila Glika na wtorkowy mecz z Senegalem w Moskwie jest kwestią otwartą. Taką informację przekazał na konferencji prasowej w Soczi Bogdan Zając, asystent selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski.

Udział w mundial podstawowego obrońcy reprezentacji Polski był pod znakiem zapytania z powodu kontuzji barku, jednak ostatecznie Glik znalazł się w kadrze. Teraz pracuje nad odzyskaniem formy. – Kamil dosyć intensywnie pracuje, żeby nadrobić czas i z każdym dniem jest blisko, coraz bliżej – powiedział Bogdan Zając.

Na niedzielnej konferencji w Soczi poinformowano również, że Arkadiuszowi Milikowi, który dzień wcześniej potknął się podczas wizyty w delfinarium, nic się nie stało, a doniesienia o kontuzji nadgarstka są nieprawdziwe.

Bogdan Zając przekonywał, że polscy zawodnicy poradzą sobie z presją towarzyszącą wtorkowemu meczowi z Senegalem. Spotkanie z afrykańską drużyną będzie pierwszym meczem Polaków podczas mundialu odbywającego się w Rosji.

TVP Info/IAR/ez