fot. archiwum PRK
Każdy, kto zdecydował się na oddanie krwi mógł otrzymać upominek. Słupszczanie przychodzili do siedziby centrum przy ul. Szarych Szeregów, ale stawiali się także w mobilnym punkcie w autobusie stojącym przy Placu Zwycięstwa.

- Chcemy pomagać bez względu na to, co potem otrzymamy – mówili:

- Nie dla wolnego dnia, ani dla czekolady, ale przyszłam z czystej potrzeby serca. Może akurat uda się komuś pomóc, bo to wie, czy ja również takiej pomoc nie będę potrzebować.

Ludzi było więcej niż zazwyczaj, ale Centrum oczekuje też na dawców każdego innego dnia.  - Jesteśmy czynni cały tydzień - mówi Marzena Harnaszkiewicz-Więckowska, specjalista do spraw organizacyjnych w Centrum:

- Nasze centrum zaprasza krwiodawców od poniedziałku do piątku. Poza centrum krew można oddawać także podczas akcji wyjazdowych. Harmonogram akcji dostępny jest na naszej stronie internetowej.

Rocznie Centrum w Słupsku pobiera się około 17 tysięcy razy krew i osocze.

rs/ds