fot. Przemysław Grabiński
Janina Zgrzembska – w towarzystwie Rzecznika Praw Dziecka – spotkała się z uczniami pilskich szkół. Przysiadła też na ławeczce na skwerze Ireny Sendlerowej. To była okazja by z nią porozmawiać.

Jak mówiła – wartości przyświecające jej matce powinny być ważne również dla nas: - Trzeba pamiętać o przeszłości, umieć się z nią rozliczyć. Irena Sendlerowa walczyła o dzieci. Udało się. To dla nas przesłanie, że wśród nas nie ma obcych, wszyscy jesteśmy „my”, każdemu potrzebującemu należy podać rękę i widzieć bliźnich, a nie tylko siebie.

Decyzją Sejmu rok 2018 jest właśnie rokiem Ireny Sendlerowej.

- Za Ireną Sendlerową idzie przesłanie tego roku - każdemu tonącemu należy podać rękę. Ze swojej perspektywy widzę, że tymi grupami najbardziej potrzebującymi zawsze są najmłodsi i najstarsi - mówił w Pile rzecznik praw dziecka, Marek Michalak.

Wkrótce kończy się kadencja Marka Michalaka na stanowisku rzecznika praw dziecka. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin – największym wyzwaniem dla jego następcy powinna być walka z przemocą wobec dzieci: - W przestrzeni publicznej rodzą się demony, np. relatywizujące problem przemocy wobec dzieci. Udało się nam zrobić dużo, aby ograniczyć poziom akceptowalności tej przemocy. Nadal jednak należy z tym problemem walczyć, tak jak robiła to Irena Sendlerowa.

W czasie II Wojny Światowej budowana przez Irenę Sendlerową sieć ludzi i organizacji uratowała około 2500 żydowskich dzieci, wywożąc je z warszawskiego getta i ukrywając w polskich rodzinach, sierocińcach oraz klasztorach.

pg/ar

fot. Przemysław Grabiński

Posłuchaj

Janina Zgrzembska, córka Ireny Sendlerowej Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, o zadanich jego następcy Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, o przesłaniu roku Ireny Sendlerowej