fot. printscreen/ NBC News
Jego treść ma być ujawniona w najbliższych godzinach. Obydwaj przywódcy nazwali je „historycznym”.
Donald Trump powiedział,
że łączy go z Kim Dzong Unem „szczególna więź”, a od tej pory relacje
Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych będą całkowicie odmienne. Mówił,
że podpisany dokument jest bardzo ważny. Pytany o poces denuklearyzacji
Korei Północnej, oświadczył, że rozpocznie się niezwłocznie:
- Rozpoczniemy
ten proces bardzo szybko, bardzo szybko, absolutnie. Wkrótce poznacie
szczegóły. Dokument, którzy podpisaliśmy jest bardzo obszerny i myślę,
że obie strony będą zadowolone z rezultatu. Było trochę dobrej woli,
trochę pracy, trochę przygotowań. Chciałem w tym miejscu podziękować
wszystkim, z obu stron, Sekretarzowi Pompeo i partnerom. Byli absolutnie
fantastyczni.
Przywódca komunistycznej Północy Kim Dzong Un powiedział po podpisaniu dokumentu, że "świat będzie świadkiem „wielkiej zmiany":
- Dziś
mieliśmy historyczne spotkanie i zdecydowaliśmy, że przeszłość
zostawimy za sobą. I podpisujemy historyczny dokument. Świat zobaczy
wielką zmianę. Chciałem wyrazić wielkie podziękowanie dla prezydenta
Trumpa za to, że doszło do tego spotkania.
Dziękuję bardzo.
Prezydent
USA potwierdził, że zamierza zaprosić przywódcę Korei Północnej do
złożenia wizyty w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej pojawiły się
informacje, że podobne zaproszenie do złożenia wizyty w Pjongjangu do
gospodarza Białego Domu wystosował Kim Dzong Un.
IAR/ds
Trump says denuclearisation on the Korean peninsula will start ‘very quickly,’ adding the two leaders ‘will meet many times’ and he is ‘absolutely’ willing to invite Kim to the White House pic.twitter.com/vgLL0KEQPU
— AFP news agency (@AFP) 12 czerwca 2018
Donald Trump says he has formed a 'special bond' with North Korea's leader Kim Jong Un, at the end of their historic meeting in Singapore https://t.co/D3qG538l4c pic.twitter.com/bbQJgrWnqT
— AFP news agency (@AFP) 12 czerwca 2018