fot. prk24.pl
Kilkanaście walk stoczyli pięściarze Fight Club Koszalin z zawodnikami SKB Energa Czarni Słupsk.

Sparingowe pojedynki odbyły się na zaproszenie gospodarzy z Koszalina, którzy - tak jak i ekipa ze Słupska - przygotowują się do różnej rangi zawodów. Oba kluby od lat współpracują ze sobą, a niewielka odległość sprawia, że co jakiś czas zawodnicy sprawdzają swoje umiejętności to na jednym, to na drugim ringu.

Pomimo, że walki sparingowe nie są punktowane, to wola zwycięstwa sprawiła, że poziom pojedynków był bardzo wysoki i wyrównany. Na koszalińskim ringu po raz pierwszy mogli sparować pięści również najmłodsi adepci tej dyscypliny sportu. Mimo braku doświadczenia, wykazali się dużą wolą zwycięstwa. Drużynie SKB Energa Czarni w narożniku sekundował były wielokrotny mistrz Polski w wadze ciężkiej Marek Pałucki, obecnie trener i prezes słupskiego klubu.

red./ar

fot. prk24.pl