Podczas festynu w Redzikowie w województwie pomorskim pracownik ochrony rozpylił gaz łzawiący w kierunku osób protestujących przeciwko budowie fabryki mączki rybnej. Zajście, szarpaninę manifestantów z ochroną i rozpylenie gazu, zarejestrowano na filmie.

Organizator protestu Mariusz Bożęcki mówi, że mieszkańcy chcieli wejść na teren, na którym odbywał się festyn. "To był festyn z okazji Dnia Mieszkańca na terenie aquaparku. Chcieliśmy wejść żeby pokojowo manifestować tylko podczas przemówienia pani wójt. Nie wpuszczono nas, ochroniarze zamykali bramę. Jeden z nich odległości 20-30 centymetrów rozpylił gaz w kierunku jednego z naszych kolegów i kobiety. Jedna osoba trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy" - opowiada Bożęcki.

Zbigniew Gach, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Biblioteki Publicznej w Głobienie, który był organizatorem imprezy podkreślił, że protestujący próbowali nielegalnie wnieść transparenty, ale - jak powiedział - na użycie siły przez ochronę zgody nie było.

Na miejscu była policja, która wylegitymowała uczestników zajścia.

IAR/ez