fot. Mateusz Sienkiewicz
Płonące świeczki, plusowe zabawki i chwila zadumy. Kilka młodych osób pojawiło się przed słupskim ratuszem by wesprzeć duchowo walkę chłopca.

Skrzyknęli się za pośrednictwem internetu, bo podobnie jak wiele osób na całym świecie, chcą pokazać, że mówią "nie" temu, co dzieje się w Wielkiej Brytanii z chorym dwulatkiem.

- Przyszłam pomodlić się w intencji tego małego wojownika, jego rodziców i wszystkich osób, które mówią o tym - powiedziała nam jedna z dziewczyn.

Wspólną modlitwę zaplanowano dzisiaj także w Koszalinie. Początek o godzinie 21.30 przed ratuszem. Podobne akcje wsparcia dla Alfiego Evansa odbywają się na całym świecie.

ms/ar

Posłuchaj

Mieszkańcy Słupska także solidaryzują się z Alfie'm Evans'em