fot. Jarosław Ryfun
Tak zdecydował dziś Sąd Rejonowy w Koszalinie. 51-letni Mariusz M. może wyjść na wolność po wpłaceniu 35 tysięcy poręczenia majątkowego.

Ma na to tydzień czasu - powiedział rzecznik sądu Okręgowego w Koszalinie, Sławomir Przykucki:

- Zastrzeżono zwolnienie tego człowieka po wpłaceniu tzw. kaucji. Jeżeli pieniądze zostaną wpłacone i zostanie zwolniony, będzie poddany dozorowi policji. Ponadto orzeczono wobec niego zakaz opuszczania kraju. Cały materiał dowodowy został już zabezpieczony, natomiast są powody do zastosowania środka zapobiegawczego z uwagi, że podejrzanemu grozi surowa kara.

Prokuratura ma złożyć zażalenie na decyzję sądu. Zdaniem śledczych działania prokuratury są jeszcze na początkowym etapie, dlatego prokurator wnioskował do sądu o bezwzględny trzymiesięczny areszt - powiedział PRK rzecznik Prokuratury Okręgowej, Ryszard Gąsiorowski:

- Podejrzany pozostający na wolności będzie miał liczne możliwości wpływania na przebieg działań, które prokuratura musi w sprawie jeszcze poprowadzić. Sąd nie zwrócił dostatecznej uwagi na kwestię, jaką jest grożąca podejrzanemu surowa kara, bo świadomość tego może rodzić chęć uchylania się od odpowiedzialności np. podjęcie próby opuszczenia miejsca pobytu lub ukrywania się.

Do wypadku doszło we wtorek, na drodze numer 37, w miejscowości Słowino - między Darłowem a Malechowem. Autobus , którym jechali uczniowie Szkoły Morskiej w Darłowie, zderzył się z ciężarówką i wjechał do rowu. W zdarzeniu zginęło dwoje uczniów, a 17 osób zostało rannych.

Za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym kierowcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

mm/ds

Czytaj więcej