fot. twitter.com/ Khaleej Times
W kinach po 35 latach przerwy widzowie będą mogli zobaczyć pierwsze filmy. To jedna ze zmian w tym państwie, zapowiedzianych pod koniec ubiegłego roku.

Cieszą się z niej nie tylko miłośnicy kina, ale również producenci i właściciele multipleksów. Arabia Saudyjska to 33 miliony potencjalnych widzów.

Pierwszym pokazywanym filmem będzie "Czarna Pantera" - hollywoodzka opowieść o tym, jak książę-syn po tym, jak jego ojciec zostaje zamordowany, przywdziewa kostium Czarnej Pantery. Film zobaczą i kobiety, i mężczyźni, ale tylko ci, którzy otrzymali specjalne zaproszenia na otwarcie pierwszego kina w Rijadzie. Budynek znajdujący się w dzielnicy finansowej miał być początkowo salą koncertową, ale decyzja o otwarciu kin w Arabii Saudyjskiej zmieniła plany inwestorów. Do 2030 roku w Królestwie ma być otwartych trzysta kin. Widzowie będą mogli oglądać filmy na dwóch tysiącach ekranów. W kinematografii ma znaleźć zatrudnienie 30 tysięcy osób.

Zmiany w Królestwie są związane z programem reform, które chce wprowadzić młody następca tronu do 2030 roku. Arabia Saudyjska poszukuje innych niż ropa naftowa źródeł dochodu dla budżetu. Do tej pory Saudyjczycy, którzy chcieli pójść do kina, jeździli do sąsiedniego Bahrajnu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Szacuje się, że na rozrywki poza swoim krajem wydali w ubiegłym roku ponad 30 miliardów dolarów.

IAR/ds