
Wczoraj do Syrii przybył zespół ekspertów międzynarodowej Organizacji do
spraw Zakazu Broni Chemicznej - OCPW. Mieli udać się do miasta Duma, w
którym 7 kwietnia prawdopodobnie użyto broni chemicznej. Według państw
zachodnich, w ataku na Dumę zajmowaną przez syryjskich rebeliantów użyto
chloru i sarinu. Zginęło kilkudziesięciu cywilów. Syryjski rząd i Rosja
zaprzeczają, aby doszło do ataku chemicznego. Zachód twierdzi, że ataku dokonał rząd prezydenta Asada, ale władze Syrii i Rosja twierdzą, że była to prowokacja opozycji. Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że w ataku chemicznym sprzed
tygodnia zginęło co najmniej 70 osób, a pół tysiąca zostało rannych.
W
nocy z piątku na sobotę siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie
zaatakowały cele w Syrii, wystrzeliwując przeszło sto rakiet.
Organizacja
ds. Zakazu Broni Chemicznej to organ wykonawczy konwencji o zakazie
broni chemicznej, która weszła w życie w 1997 roku.
IAR/ds