"Dowody wskazują na kolejny atak chemiczny przeprowadzony przez reżim" -
głosi oświadczenie. Czytamy w nim też, że wykorzystanie broni
chemicznej przeciwko cywilom wywołuje głębokie zaniepokojenie. Unia
Europejska wezwała Radę Bezpieczeństwa ONZ do wznowienia działalności
grupy śledczej w sprawie ustalenia sprawców ataków chemicznych w Syrii.
Nazwała również godnym pożałowania fakt, że Moskwa zawetowała
przedłużenie mandatu tej grupy jesienią ubiegłego roku. "Wzywamy Rosję,
oraz Iran, które wspierają syryjski reżim, by wykorzystały swoje wpływy i
nie dopuściły do kolejnych ataków. Ochrona ludności cywilnej musi być
priorytetem" - napisała rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji.
W ataku na szpital w Dumie, ostatnim bastionie rebeliantów, zginęło 150
osób - w większości kobiety i dzieci - a ponad tysiąc zostało rannych. Wojska rządowe już kilkukrotnie użyły broni chemicznej, zakazanej przez międzynarodowe konwencje.
IAR/ds
.@RepMcCaul: Russia and Iran Complicit in Syria Chemical Attack https://t.co/qMDZp854AC pic.twitter.com/wSAICfMoSh
— Fox News (@FoxNews) 8 kwietnia 2018
Trump slams Obama over not crossing 'red line' in Syria with 'Animal Assad' https://t.co/FZVYN2pmON
— Fox News (@FoxNews) 8 kwietnia 2018