fot. Mirosław Pieńkowski
Inaczej niż większość z nas Wielkanocne Święta spędzało ponad stu młodych piłkarzy ręcznych z Polski, Szwecji i Norwegii.

W koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zakończył się wczoraj Międzynarodowy Turniej Juniorów „Koszalin Trophy”. - Chcieliśmy zapewnić koszalińskim kibicom jakieś atrakcje na święta. Oczywiście dla niektórych to czas świąteczny, ale Skandynawowie stawiają na dobre turnieje także dla nich to chleb powszedni. Staraliśmy się zapewnić im takie jedzenie i rzeczy związane ze świętami, że mam nadzieję, że są usatysfakcjonowani – mówiła Aleksandra Kobyłecka, jedna z organizatorek międzynarodowego turnieju.

Święta na parkiecie to nie nowość dla zawodników. Jak mówią, takie jest życie sportowca. - Cel był taki, by pograć z zespołami ze Skandynawii. Te zespoły prezentują inny styl i technikę, więc fajnie spotkać się z nimi w koszalińskiej hali. Tutaj także odczuwamy klimat świąt, chociaż wiadomo, że jest to co innego niż spędzanie ich z rodziną - mówili

Jak stwierdzili zawodnicy ze Skandynawii - Koszalin to miasto z miłą aurą, a polskie święta nie różnią się za bardzo od tych szwedzkich.

MP/ez

fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski

Posłuchaj

"Koszalin Trophy", czyli święta na sportowo