Do Domu Miłosierdzia w Koszalinie trafiają przede wszystkim Polacy - kobiety i mężczyźni po trudnych przejściach, bez pracy i dachu nad głową. Zdarzyło się jednak, że w Domu Miłosierdzia znalazł schronienie p. Roman - Ukrainiec po wyjściu z więzienia i ciężko chory, któremu pomoc, troskę oraz życzliwość okazali zarówno Ukraińcy, jak i Polacy.

Reportaż Anny Winnickiej "Schronienie w Domu Miłosierdzia".

Posłuchaj

"Schronienie w Domu Miłosierdzia" - Anna Winnicka