fot. PRK
O nowelizacji prawa łowieckiego z wiceminister środowiska rozmawia Anna Popławska.

Nowe przepisy są pod wieloma względami kompromisowe. Zdaniem jednych - to krok w dobrą stronę do ucywilizowania łowiectwa, według myśliwych - przepisy są skandaliczne. Jak powiedziała minister Golińska - podczas ustanawiania nowego prawa, trzeba było pogodzić różne racje. - Oczekiwania były skrajne: Polski Związek Łowiecki chciał, by zostało tak, jak było, rolnicy chcieli zwiększenia praw, do tego doszły organizacje ekologiczne, które mówiły, że zapomina się o prawach obywateli i dobrostanie zwierzą - wyjaśnia.

Najwięcej kontrowersji wzbudził zapis o zakazie uczestniczenia w polowaniu osób poniżej 18 lat. Według niektórych - to ingerencja w prawa rodziców. Wypracowanie tego zapisu było efektem wielu spotkań - twierdzi Małgorzata Golińska. - Wypowiadali się przedstawiciele organizacji pozarządowych. Skutek tych rozmów był taki, że posłowie wprowadzili ten zapis do pierwotnego projektu. Były wątpliwości, czy taka ingerencja w prawa rodziców nie jest zbyt głęboka. Ostatecznie senatorowie przychylili się do tego zapisu. Wiele organizacji zapowiada, że będzie szukało sprawiedliwości w Trybunale Konstytucyjnym. Z perspektywy matki mogę powiedzieć, że ja swojego dziecka na polowanie bym nie zabrała. Ale to nie znaczy, że powinnam tego zakazać tego wszystkim tym, którzy chcą to robić - podkreśla.

Ważną kwestią w nowelizacji prawa łowieckiego jest zwiększenie odległości, którą myśliwi muszą zachować podczas polowań. - Podnieśliśmy ją ze 100 do 150 metrów. Organizacje pozarządowe oczekiwały odległości 500 metrów. Zwiększenie tej odległości o kolejne 50 metrów skutkowałoby powstaniem wielu enklaw, na których nie można by było polować. To na pewno nie spodobałoby się właścicielom pól, którzy nie mieliby możliwości obronienia się przed szkodami - wyjaśniała wiceminister środowiska.

W rozmowie z Polskim Radiem Koszalin Małgorzata Golińska odniosła się także do przyszłych wyborów samorządowych. Jak powiedziała - trwają rozmowy o wspólnym kandydacie z kilkoma organizacjami. - Chcemy, aby prawa strona miała jednego przedstawiciela. Jeżeli ustalimy zasady wspólnego startu, to przedstawimy kandydata - stwierdziła.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

EZ

Posłuchaj

Z wiceminister środowiska rozmawia Anna Popławska