fot. UM Słupsk
"Jedyną partię jaką tworzę to partia Słupsk i od trzech lat jestem w niej. Tylko to mnie obecnie interesuje" - deklarował na dzisiejszej konferencji prezydent Słupska.

Robert Biedroń zaprzeczył także pogłoskom mówiącym o jego kandydaturze na prezydenta Warszawy, a nawet i Polski.
Nieprawdą jest również według włodarza miasta informacja o dążeniach do tworzenia nowej frakcji politycznej.

- Interesuje mnie praca dla Słupska, nad tworzeniem klimatu dla inwestorów i inwestycji, tak by pozostawiali u nas swoje podatki - skomentował spekulacje Biedroń, na co tygodniowej konferencji prasowej. - To jest realny korzeń partii Słupsk i żadnej innej partii dzisiaj nie tworzę i dementuje kolejne plotki. Miałem być już kandydatem na prezydenta Warszawy, Polski, z Barbarą Nowacką miałem zakładać partię polityczną.

Biedroń odrzucił także zarzuty o wykorzystanie służbowej delegacji podczas wizyty w Opolu. Jego wyjazd sponsorowały zapraszające go fundacje, a celem  było spotkanie z samorządowcami z Dolnego Śląska oraz rozmowa z Leszkiem Balcerowiczem, którego  prezydent chce zaprosić do Słupska.

rs/ds