Wspólnie realizują projekt złożony z dziesięciu punktów.
- Dobieramy te instrumenty tak, by pomóc zainteresowanym jak najbardziej kompleksowo. Każda z tych osób otrzymuje wsparcie asystenta osoby zadłużonej. Poza tym mają spotkania z komornikami, przedstawicielami ZUS-u itp., aby ustalić, jak swoje zobowiązania spłacić - mówi Paulina Kamińska, szefowa usteckiego Centrum.
Tylko
w Ustce żyje ponad 300 osób będących dłużnikami alimentacyjnymi. Ich
dług w stosunku do samorządu i Skarbu Państwa wynosi ponad 9 mln
złotych. Ale są też tacy, którzy nie mogą poradzić sobie z innym
zadłużeniem:
- Mam problemy z bankami, bo nabrałam kredytów, a później chorowałam i nie miałam jak ich spłacić. Spotkania w CIS-ie mi dużo dają - powiedziała nam jedna z uczestniczek programu.
Pilotażowy
projekt potrwa do lipca. Wypracowany model ma szansę na realizację w
innych miastach w kraju. W ramach działania powstanie także specjalny
poradnik dla osób zadłużonych.
ms/ar
