fot. twitter.com/ EU Court of Justice
Tym razem chodzi o istotę sporu między Polską a Komisją Europejską, a nie środki nadzwyczajne. Rzecznik generalny unijnego Trybunału Sprawiedliwości podzielił argumentację Komisji, która zarzuciła Polsce złamanie dwóch dyrektyw - siedliskowej i ptasiej.

Podjęte decyzje w Puszczy, jak napisał rzecznik Yves Bot, mogą doprowadzić do pogorszenia stanu terenów rozrodu gatunków chronionych. Polska tłumaczyła podczas wysłuchania w Trybunale, że wycięcie zaatakowanych przez kornika drzew jest konieczne, by chronić ważne siedliska. Później jednak ciężki sprzęt został wycofany, a prace - wstrzymane. To sprawiło, że Komisja Europejska nie wnioskowała o nałożenie na Polskę kar finansowych. Jeśli sędziowie Trybunału Sprawiedliwości wydadzą oświadczenie zgodne z opinią rzecznika generalnego, to i tak cała sprawa może się zakończyć pod warunkiem, że karczowanie drzew w Puszczy nie zostanie wznowione.

Ostatecznego orzeczenia w tej sprawie należy się spodziewać za kilka tygodni.

IAR/ds