Osuwisko ma wysokość 2-3 metrów i głębokość 15 m - powiedział Radiu Gdańsk Paweł Gil z gdyńskiej straży pożarnej. Setki ton ziemi i kamienie zagrodziły popularne wśród turystów przejście u podnóża klifu. Część zwaliska wpadła do wody.
Prawdopodobnie nikomu nic się nie stało - mówią strażacy.
Na miejscu jest 5 zastępów ratowników. W drodze są też ratownicy z psami i specjalna grupa poszukiwawczo-ratownicza, którzy mają przeszukać zwalisko.
W przeszłości dochodziło do podobnych osunięć spowodowanych erozją, ale działo się to na mniejszą skalę.
IAR/ez
Gdynia: osunął się duży fragment klifowego wybrzeża
fot. wikimedia
Jak informują strażacy, tuż po 13.00 zsunęła się około 40-metrowa część klifu w Orłowie.