Według ostatnich informacji co najmniej 14 osób przebywa w szpitalu, pięć
z nich jest w krytycznym stanie. Podejrzany o dokonanie masakry
Nicolas Cruz, po strzelaninie miał wymknąć się z kampusu, udając
ewakuującego się ucznia. Został zatrzymany kilkadziesiąt minut później.
Strzelał
z samopowtarzalnego karabinu AR-15, miał przy sobie zapas amunicji.
Dawni koledzy z klasy wspominają sprawcę jako osobę zafascynowaną
militariami i polowaniem, „raczej dziwną i nie nawiązującą kontaktu z
innymi”.
W chwili strzelaniny w szkole znajdowało się około dwóch tysięcy osób. Służby prowadzą oględziny i specjalne dochodzenie. Tragiczne sceny rozegrały się przed godziną 21.00 czasu polskiego.
IAR/ds
"I'm continuing to text with a student, a young girl who I know well, who is in the building right now who told me that she heard a loud noise and what sounded like gunfire, three shots,” A CBS #Miami reporter says live during active #schoolshooting via @CBSNews pic.twitter.com/Ktwh0Mtcc1
— Real News Line (@RealNewsLine) 14 lutego 2018