fot. printscreen/ Video-KOD
Były opozycjonista z czasów PRL, po godzinie 6.00 został w kajdankach wyprowadzony z domu. O fakcie poinformowała na Facebooku żona zatrzymanego.

Polityk miał zostać przesłuchany w związku z zakłócaniem miesięcznicy smoleńskiej, do której doszło w roku ubiegłym.  Miał odpowiadać za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Za ten incydent grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Łukasz Łapczyński, poinformował, że zatrzymany został zwolniony. Odmówił składania zeznań. Przesłuchanie odbyło się w Prokuraturze Rejonowej w Oleśnicy.

Władysław Frasyniuk dwukrotnie w tym roku nie stawił się w warszawskiej prokuraturze.

Redakcja/IAR/ds

06.10 policja w kajdanach wyprowadziła Władka. Niech żyje dobra zmiana!

Opublikowany przez Magda Dobrzańska-Frasyniuk na 13 lutego 2018