Pieniądze zostaną przeznaczone także na inne cele.
- Będą to środki na tworzenie nowych programów studiów, współpracę z przedsiębiorcami, organizację staży i praktyk. Będziemy mogli też zatrudniać profesorów z jednostek zagranicznych. Przy wydatkowaniu tych pieniędzy będziemy myśleć nie tylko o studiach I i II stopnia, ale także o studiach doktoranckich. Wszystko to razem ma przyczynić się do podniesienia jakości, zarówno dydaktyki, jak i nauki - powiedział rektor Politechniki Koszalińskiej Tadeusz Bohdal.
Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, a także poseł ziemi koszalińskiej Prawa i Sprawiedliwości, podkreślił, że ministerialne środki pozwolą na dalszy rozwój Politechniki Koszalińskiej zgodnie z potrzebami lokalnego rynku pracy. Wskazał, że dobrym przykładem takich działań jest utworzony w Szczecinku zamiejscowy Wydział Technologii Drewna.
- To jest przykład na to, jak w XXI wieku uczelnia musi się dostosowywać do potrzeb przemysłu lokalnego, studentów i biznesu w regionie. Bez dostosowywania się do charakteru regionu, do zmieniającego się świata, nie będzie silnej uczelni - powiedział wiceminister Szefernaker.
Politechnika Koszalińska to jedna z 28 uczelni, które otrzymały dofinansowanie w ministerialnym konkursie na Zintegrowane Programy Uczelni. Piotr Müller, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, zapowiedział dziś w Koszalinie, że uczelnia ma szanse na kolejne środki na rozwój.
- Mamy środki na zmiany struktur wydziałowych, a wiemy, że Politechnika Koszalińska rozważa takie zmiany. Najprawdopodobniej w maju ogłosimy konkurs podobny do Zintegrowanych Programów Uczelni, co będzie kolejną okazją na wsparcie uczelni z Pomorza Środkowego - zapowiedział wiceminister Müller.
Program poprawy jakości kształcenia, który będzie realizowany dzięki ministerialnym środkom, potrwa trzy lata.
ap/ar
