Kiedy świętowały jubileusz swojej obecności w Polsce, homilię Prymasa Polski przerywał ryk pił łańcuchowych. Trwało sprzątanie po sierpniowej nawałnicy, która nawiedziła północ kraju. W Orliku koło Chojnic w prawie pół roku po tych wydarzeniach dalej trwa porządkowanie połamanych drzew. Za jakiś czas trzeba będzie posadzić nowe rośliny. Dlatego siostry franciszkanki przygotowały pół tysiąca specjalnych świeczników. Powstały one ze zniszczonych brzóz. Pieniądze, które uda się zarobić na ich sprzedaży przeznaczone zostaną na zalesianie. Więcej w reportażu Mateusza Sienkiewicza.

Posłuchaj

„Wraz z nawałnicą nie wszystko umarło” - reportaż Mateusza Sienkiewicza