W biegu wystartowało 74. zawodników z całego regionu - m.in. ze Słupska, Ustronia Morskiego i Człuchowa. O trudach podczas biegu mówili uczestnicy:
- Potrzebna jest siła, wytrzymałość i kondycja. Ciepło było, ale ciężko się biegło.
- Ciężej niż zwykle, bo bardzo treningowo, dużo biegania pod górkę.
Góra Chełmska jest wymagającym terenem - przyznaje Dariusz Jarosz z TKKF-u:
- Ma 1009 metrów i jest cały czas pod górę. To była III edycja Zimowej Mili Górskiej. Start przy szpitalu, a meta przy Sanktuarium na samej górze. Udział może wziąć ktoś, kto dopiero rozpoczyna przygodę z bieganiem, nie mniej będzie to dla tej osoby duże wyzwanie. Jeżeli jednak będzie to odpowiednio robić, to może nie zgubi płuc, a może się spodobać.
aw/ds