fot. PRK
Stanisław Gawłowski, sekretarz generalny PO, poseł z Koszalina ma się zrzec chroniącego go immunitetu. Oświadczenie o zgodzie na postawienie zarzutów polityk ma wysłać pocztą - wynika z nieoficjalnych informacji.

Próbowaliśmy skontaktować się z posłem, polityk nie odbiera jednak telefonu. Poseł Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że nie potwierdza informacji dotyczących zrzeczenia się immunitetu, słyszał o doniesieniach medialnych.

Prokuratorzy Prokuratury Krajowej ze Szczecina chcą postawić Stanisławowi Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne. Jest też zarzut podżegania innych osób do przyjęcia korzyści majątkowej i plagiatu pracy doktorskiej. 

W grudniu ubiegłego roku CBA na polecenie szczecińskiego wydziału Prokuratury Krajowej przeprowadziło przeszukania w mieszkaniu posła w Warszawie i domu w Koszalinie. Polityk zapewnia, że jest niewinny i twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny.

Informację o zrzeczeniu się przez Gawłowskiego immunitetu podało Radio Zet. Obrońcą posła Stanisława Gawłowskiego ma zostać Roman Giertych.

Redakcja/ez