O „jadłodzielni” opowiada jej pomysłodawczyni Joanna Michalak z Centrum Integracji Społecznej w Słupsku.
- „Jadłodzielnia” to tak naprawdę przerobiona, duża lodówka, którą dostaliśmy w darowiźnie. Jej półki powoli już się zapełniają. Mamy m.in. ryż, makaron, mąkę, cukier i puszki z żywnością - wymienia Joanna Michalak.
Organizatorzy „jadłodzielni” zapraszają do korzystania z niej wszystkich. Proszą jednak, aby nie wykorzystywać tej instytucji jako miejsca do stałego zaopatrywania domowej spiżarni. Napis na „jadłodzielni” informuje „weź tylko tyle, ile teraz potrzebujesz”.
„Jadłodzielnię” w pierwszych godzinach jej działania odwiedził Marcin Prusak.
mp/ar
Mieszkańcy nie muszą już wyrzucać jedzenia. W mieście powstała „jadłodzielnia” [ZDJĘCIA]
fot. Marcin Prusak
Instytucja działa przy ulicy Jaracza, na terenie Centrum Integracji Społecznej. Ma być to miejsce, w którym będziemy mogli wymieniać się żywnością, której mamy za dużo w domu.
fot. Marcin Prusak
fot. Marcin Prusak
fot. Marcin Prusak