Premier powiedział, że podniesienie wydatków sektora finansów publicznych jest potrzebne między innymi po to, by zabezpieczyć środki na podwyżki emerytur. Dodał, że nie zabraknie pieniędzy również na inne cele - na drogi, koleje, rozwój infrastruktury, mieszkania.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że przyrost wydatków na służbę zdrowia będzie w roku 2018 największy od 28 lat. Wyniesie 93 miliardy złotych. Będzie to przyrost nakładów o 6 miliardów. - Kiedy realizacja budżetu jest lepsza, to dzielimy się z ludźmi, ze społeczeństwem - mówił premier.
Szef rządu ocenił, że zaakceptowany przez Sejm budżet jest dobry zarówno pod względem dochodowym, jak i wydatkowym. Zapowiedział jednocześnie kontynuację prac nad kwestiami podatkowymi. Przekonywał, że „jest to prawdziwa, bardzo głęboka zmiana w stosunku do tego, co było wcześniej”.
Dziękując posłom, premier podkreślił, że uchwalona ustawa budżetowa pozwoli rządowi „dobrze służyć Polsce, polskim rodzinom, bezpieczeństwu naszych granic i bezpieczeństwu wewnętrznemu”.
Zgodnie z założeniami przyjętymi przez Ministerstwo Finansów, wzrost gospodarczy w 2018 roku wyniesie 3,8 procent. Ceny mają wzrosnąć o 2,3 procent. Rząd założył, że bezrobocie na koniec roku ma wynieść 6,4 procent. Dochody mają przekroczyć 355 miliardów, a wydatki blisko 397 miliardów złotych.
Za uchwaleniem budżetu z poprawkami głosowało 240 posłów, przeciw było 189, a dwóch wstrzymało się od głosu.
IAR/ar
Sejm uchwalił ustawę budżetową
fot. Sejm/Twitter
Premier Mateusz Morawiecki podziękował posłom za uchwalenie tegorocznej ustawy budżetowej. Zapewnił, że środków wystarczy na zrealizowanie wszystkich celów. Zgodnie z założeniami ustawy, deficyt w tym roku ma nie przekroczyć 41,5 miliarda złotych.