fot. kibice.pl
Chłopak wracał do domu po meczu koszykówki. Zginął w wyniku obrażeń spowodowanych pobiciem przez policjanta Dariusza W.

Było to 10 stycznia 1998 roku. Dzisiaj kibice organizują obchody tego wydarzenia. Rozpoczną się one o godz. 19.00 pod pomnikiem przy ul. Szczecińskiej, upamiętniającym miejsce, w którym zginął 14-latek. Kibice Gryfa i Czarnych Słupsk robią tak od lat, towarzyszą im także fani z innych miast, przyjeżdżający specjalnie na tę okazję. Obchody są zabezpieczane przez policję.

Po śmierci Czai w Słupsku wybuchły kilkudniowe zamieszki. Ich bezpośrednią przyczyną były próby zatuszowania przez policję i prokuraturę okoliczności zgonu kibica. Czaja, gdyby żył, miałby dzisiaj 34 lata. Dariusz W. za swój czyn skazany został na 8 lat pozbawienia wolności.

rs/ds