Rok 2017 był najlepszym rokiem od 1989 - tak uznali badani przez CBOS Polacy. Do tej oceny odnieśli się politycy w audycji „Po Słowie”.

Według Jarosława Lubczyka z .Nowoczesnej miniony rok nie zasłużył na tak pozytywną ocenę: - Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie przeprowadził żadnych reform, które zmieniłyby coś w naszym kraju. Poza złymi reformami sądownictwa.

Z wynikami badania zgadza się natomiast posłanka Małgorzata Golińska z PiS. Dodaje, że nie był to rok łatwy: - Mieliśmy trudne do przeprowadzenia ustawy dotyczące zmian w sądownictwie. Były przecież protesty lipcowe i dwa weta pana prezydenta. Udało się jednak wprowadzić w życie reformę, której oczekiwała znaczna większość Polaków.

Senator Piotr Zientarski z PO ma odmienne zdanie: - PiS uprawia totalną propagandę sukcesu wbrew faktom. Prawda jest zupełnie inna. Jest drożyzna, jest upolitycznienie, a nie żadne reformy, które usprawniałyby działalność państwa.

Stefan Romecki z Kukiz'15 przychyla się do oceny Polaków: - Nie był to zły rok. Poza sytuacją w Sejmie, gdzie jest cyrk. Ale ludziom żyje się lżej, m.in. dzięki programowi 500+.

Zbigniew Grabarek z Polskiego Stronnictwa Ludowego krótko diagnozuje, skąd wzięły się dobre nastroje Polaków: - Nie dziwię się, że społeczeństwo dobrze ocenia 2017 rok. Dokonuje tego przez pryzmat sytuacji gospodarczej, a ta w 2017 roku była naprawdę dobra.

pm/ar

Posłuchaj

Zbigniew Grabarek z Polskiego Stronnictwa Ludowego Stefan Romecki, poseł Kukiz'15 Jarosław Lubczyk, poseł .Nowoczesnej Małgorzata Golińska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Piotr Zientarski, senator Platformy Obywatelskiej