fot. sejm.gov.pl
Podczas pierwszego czytania w Sejmie prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, sprawozdawca - podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Anna Surówka-Pasek mówiła, że proponowane rozwiązania wynikają z konieczności jego gruntownej reformy.

Anna Surówka-Pasek podkreśliła, że projekt reformy wychodzi naprzeciw społecznym oczekiwaniom. Reforma ma uwrażliwić środowisko sędziowskie na potrzeby obywateli, zapewniła. Projekt dotyczy czterech kategorii spraw - mówiła Anna Małgorzata Surówka-Pasek: sprawiedliwości korygującej, postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów i osób wykonujących zawody prawnicze, przebudowy strukturalnej i personalnej Sądu. Projekt przewiduje wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej, która - jak mówiła - ma przywrócić wiarę obywateli w sprawiedliwość sądowych orzeczeń.

Skarga Nadzwyczajna

Skarga będzie mogła być wniesiona od prawomocnego wyroku, jeżeli narusza on prawa i wolności gwarantowane przez konstytucję, jest wynikiem błędnej wykładni prawa lub kiedy rozmija się z zebranym materiałem dowodowym. Izba dyscyplinarna Sądu Najwyższego ma uczynić bardziej przejrzystą strukturę kontroli orzecznictwa dyscyplinarnego - podkreśliła Anna Surówka-Pasek. Sędzia, prokurator czy pełnomocnik procesowy muszą się cieszyć zaufaniem - dodała.

Piotrowicz: To zmiana oczekiwana przez Polaków

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz powiedział, że zmiana systemu sądownictwa jest oczekiwana przez Polaków. Mówił, że największa część korespondencji, która wpływa do biur poselskich i senatorskich, dotyczy patologii wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił, że zapisana w Konstytucji zasada sprawiedliwości społecznej przez ostatnie lata nie była realizowana. Stanisław Piotrowicz zaznaczył, że jego partia popiera rozwiązania zaproponowane przez prezydenta, a swoje poprawki zgłosi w trakcie prac w komisji sejmowej.

Opozycja o projekcie

Projekt skrytykowały trzy kluby opozycyjne - Platforma Obywatelska, .Nowoczesna i Polskie Stronnictwo Ludowe. Za dalszymi pracami opowiedział się klub Kukiz '15. Robert Kropiwnicki z PO mówił między innymi, że w projekcie ustawy chodzi przede wszystkim o zmiany kadrowe, a nie o zmiany w procedurach. Mówił, że rządzącym zależy tylko na zawłaszczeniu sądownictwa.

Barbara Dolniak z .Nowoczesnej skrytykowała pomysł wprowadzenia instytucji skargi nadzwyczajnej. Mówiła, że skarga będzie mogła być wniesiona w prawie każdej sprawie. Zdaniem Barbary Dolniak jest to podważenie zaufania do państwa oraz prawa do rozstrzygania sprawy sądowej w rozsądnym czasie.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że projekt dyskryminuje sędziów ze względu na wiek. Prezydent zaproponował, by sędziowie Sądu Najwyższego obu płci przechodzili w stan spoczynku po osiągnięciu wieku 65 lat. Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że w USA funkcja sędziego Sądu Najwyższego jest pełniona dożywotnio.

Jerzy Jachnik z Kukiz'15 opowiedział się za dalszymi pracami nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Powiedział, że na tę ustawę czekają tysiące pokrzywdzonych przez kuriozalne wyroki ludzi.

Główne cele projektu ustawy

Prezydent Andrzej Duda własny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym przedstawił 25 września. Projekt zaproponowany przez większość rządową zawetował pod koniec lipca.

W ustawie o Sądzie Najwyższym Andrzej Duda zaproponował między innymi utworzenie dwóch nowych izb Sądu: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która zajmie się między innymi rozpatrywaniem skarg nadzwyczajnych i sprawami z zakresu prawa publicznego, oraz Izby Dyscyplinarnej, która będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Nowością jest również wprowadzona przez prezydenta instytucja skargi nadzwyczajnej, dzięki której można będzie podważyć prawomocne, ale krzywdzące skarżących wyroki sądów.

IAR/ez