Odnaleziona tesla stała
zaparkowana na terenie należącym do świnoujskiej straży granicznej. Jednak w nocy została stamtąd skradziona. Jak potwierdził
rzecznik morskiego oddziału straży granicznej, wcześniej nieznani na
razie sprawcy rozkręcili fragment płotu i wyjechali.
O ponownej kradzieży zostali poinformowani policjanci oraz niemieckie służby. Auta na razie nie odnaleziono. Sprawę
bada specjalnie powołana komisja, ale jak się okazuje - elektryczny
silnik samochodu był naładowany, dzięki czemu pojazd może przejechać do
200 kilometrów.
Skradziona
minionej nocy tesla została zatrzymana 11 listopada. Wcześniej kierująca
nią osoba zaraz po zjeździe z promu ze Szwecji wyłamała szlaban
terminala i odjechała. Auto udało się wtedy odnaleźć na terenie
Świnoujścia - wówczas funkcjonariusze ustalili, że zostało skradzione w jednym z krajów Skandynawii.
IAR/Radio Szczecin/ds
Samochód wart 500 tysięcy złotych skradziony po raz drugi
fot. MOSG
11 listopada strażnicy graniczni odzyskali skradzioną w Skandynawii teslę. Auto pięć dni
temu trafiło na zamknięty parking, z którego zniknęło minionej nocy.