Wczoraj z rodzicami szóstoklasistów spotkała się Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska:
- Wykorzystaliśmy wszystkie sale lekcyjne i wszystkie pomieszczenia, w których cykl nauczania mógłby się odbywać. Jak analizujemy ilość mieszkających dzieci, to wiemy, że w przyszłym roku nie jesteśmy w stanie pracować na jedną zmianę, czyli w miarę komfortowych warunkach do godziny 15:30 - 16:00.
Rodzice dzieci w większości nie chcą przenosin do innej szkoły:
- Chcemy, żeby nasze dzieci zostały tu, gdzie są, z tym gronem pedagogicznym. Dobrze by było, żeby nauczyciele, którzy uczą ich przez sześć lat przygotowali ich do szkoły średniej. Nie lokalizacja będzie problemem, a ewentualna zmiana grona pedagogicznego, które już dobrze znają.
Jak zapewniają przedstawiciele słupskiego ratusza, żadne decyzje w sprawie przeniesienia uczniów klas szóstych Szkoły Podstawowej nr 5 do Szkoły Podstawowej nr 11 nie zapadły. Od przyszłego roku szkolnego zmieni się w Słupsku rejonizacja. Wówczas część ulic należących do rejonu szkolnego SP 5 zostanie przypisana do SP 11.
mp/ds
Zmiana szkoły lub nauka w systemie zmianowym
fot. Marcin Prusak
Przed takim problemem stoją rodzice szóstoklasistów ze Szkoły
Podstawowej w Słupsku. Zmianę szkoły proponują władze miasta. Powodem jest przepełnienie słupskiej „piątki”.