fot. Krzysztof Klinkosz
Z zabójczą skutecznością zagrali w derbowym spotkaniu piłkarze Chojniczanki. Mimo że gospodarze byli częściej przy piłce, to goście wyjechali z punktami.

Już w trzeciej minucie wynik otworzył Adam Ryczkowski. Chojniczanie wykorzystali błąd defensywy z Bytowa. Drutex Bytovia rzuciła się do odrabiania strat i praktycznie zamknęła rywali na ich połowie. W ósmej minucie Janusz Surdykowski trafił w słupek. Chwilę później świetnej okazji nie wykorzystał Michał Jakóbowski. Gospodarze cisnęli, ale goście dobrze się bronili, ustawiając niekiedy przysłowiowy autobus we własnym polu karnym.

Po przerwie Drutex Bytovia atakowała dalej, raz po raz rozgrywała piłkę w pobliżu pola karnego Chojniczanki, ale z upływem czasu jej impet słabł. W 54 minucie z kilkunastu metrów strzelił Sebastian Kamiński, ale nie gorzej obronił Radosław Janukiewicz.

Trzy minuty później było już 2:0 dla Chojniczanki. Po kontrze lewym skrzydłem strzelał Rafał Grzelak, do odbitej piłki dobiegł Emil Drozdowicz i umieścił ją w siatce. Strzelec gola przebywał na placu gry zaledwie kilkadziesiąt sekund. Kolejna zmiana w Chojniczance dała kolejnego gola. Również po akcji lewą stroną i wrzutce w pole karne wynik na 3:0 dla ekipy z Chojnic ustalił Krzysztof Danielewicz.

Chojniczanka przełamała w Bytowie passę spotkań bez zwycięstwa. Drutex Bytovia nie może zaś wygrać ósmego, kolejnego meczu w lidze.

kk/ds

fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz

Posłuchaj

Krzysztof Brede - trener Chojniczanki Adrian Stawiński - trener Bytovii