fot. Renata Pacholczyk
300 młodych sportowców z 18 krajów bierze udział w trwających tam Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Warcabach Stupolowych. Są między innymi zawodnicy z Rosji, Chin, Białorusi, Francji, Holandii, Mongolii, Niemiec, czy Ukrainy, Węgier i Włoch.

Wśród uczestników jest 48 Polaków. To wyjątkowe, bardzo zdolne osoby - tak reprezentację Polski ocenia trener kadry narodowej Natalia Sadowska:

- Mamy warcabistów, którzy zapowiadają się bardzo dobrze, tylko wystarczy trochę te diamenty oszlifować. Połowa z nich potrzebuje dobrych trenerów i szeregu treningów i mogą zajść naprawdę daleko. Mamy dużo potencjału.

Bogdan Bańkowski i Jakub Gazda startują w najstarszej grupie warcabistów podczas mistrzostw - do lat 19. Jak podkreślają, jest to gra logiczna wymagająca pewnych umiejętności matematycznych, ale grając, dobrze się przy tym bawią:

- Głównie gramy dla rozrywki, bo jest to mało medialny sport, żeby można było się z niego utrzymać. Jednak fajnie jest odnosić sukcesy i być w czymś dobrym. Jeździmy na turnieje i dobrze się bawimy. Warcabistom lepiej idzie nauka w przedmiotach ścisłych.

Polska ma szansę na dwa złote medale. Jeden już zdobył w kategorii do lat 10 Mateusz Wysokiński. Szczegółowe wyniki Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Warcabach są dostępne na stronie dabki2017.warcaby.pl .

rp/ds

fot. Renata Pacholczyk
fot. Renata Pacholczyk