fot. archiwum PRK/Daria Sikorska
AZS Koszalin poniósł trzecią porażkę w tym sezonie. Tym razem uległ na wyjeździe Kingowi Szczecin 77:100.

Fatalną postawę swojego zespołu trener Dariusz Szczubiał usprawiedliwiał po meczu kontuzjami. - Gratulacje dla gospodarzy, byli drużyną lepszą, szczególnie w sytuacjach podkoszowych. Źle weszliśmy w mecz i mimo późniejszych prób nie udało nam się zmniejszyć przewagi gospodarzy. Trochę przeszkodziły nam kontuzje zawodników. Chatkevicius nie ćwiczył prawie tydzień, a Kucharewicza nie mogliśmy wykorzystać - podsumował trener.

Niezbyt wylewny był także Igor Wadowski, rozgrywający Akademików. - Nie możemy grać tak jak zagraliśmy dzisiaj. Następny mecz przed nami i na tym musimy się skupić - mówił.

W niedzielę AZS Koszalin zmierzy się u siebie z Treflem Sopot. Początek tego spotkania o godzinie 18:00.

RW/ez